Majówka part2.

        Nareszcie mam troszkę czasu na wstawienie zdjęć z "sesji" majówkowej. Miało być profesjonalnie, pracowicie i perfekcyjnie. I było... prawie. Tak na prawdę zamiast fotografować ubrania leżałyśmy na trawie słuchając muzyki i gadając a raczej śmiejąc się ze wszystkiego. Niemniej jednak kilka zdjęć powstało. Mani stylizację mogliście podziwieć w poprzednim poście a teraz przyszła kolej na moja. Nie spodziewałam się, że jest aż tak ciepło stąd długie spodnie, jeansowa koszulo-cośtam oraz kurteczka   (tak, tak ugotowałam się :D). Swoją droga ta kurtka jest boska: świetny deseń w skórę węża oraz przewiewny i lekki materiał . Kupiona w second- handzie za jakieś grosze... Musiałam ją kupić, mówiła do mnie :D. To chyba jeden z objawów zaburzeń psychicznych... powinnam udać się do specjalisty :D.