Biała koronkowa baskinka połączona ze skórzanymi spodenkami oraz kwiecista sukienka z długim trenem- oto nasze wybory na chyba najgorętszy dzień tego lata. Do tego wszystkiego obowiązkowo lody z naszej ulubionej lodziarni. Mimo pewnych trudności z "modelkami" wspaniały fotograf Marta Majewska dała radę stworzyć wspaniałe zdjęcia. Mamy nadzieję, że Wam również się podobają :D
Karolina:
Sukienka-See You Monday LA/ Buty-ZARA
Marysia:
Spodenki-Topshop/Buty-CCC
Stolica światowej mody, biznesu i lansu... Paryż? Mediolan? Nie! New York, miasto cudów. Nie trzeba ich długo szukać, wystarczy przejść obok sklepu Hollister na 5av (modele w kostiumach kąpielowych przed wejściem). Cała fifth avenue i medison avenue to istny raj dla zamożnych zakupocholików. Michael Kors, Calvin Klein, Tommy Hilfiger, Gant, Donna Karan, Carolina Herrera, Vera Wang, Armani, Prada, Louis Vuitton... długo by wyliczać. Do tego dodajmy iced latte ze starbucksa, przystojnych facetów witających gości w sklepach a także bieliznę od Victoria`s Secret na wyciągnięcie ręki- czyż to nie Eden? Niestety z ponad 1500 zdjęć , które zrobiłam mam zaledwie kilka. Prezentują głównie miasto ale znajdzie się też kilka ze mną w roli głównej. Mam nadzieję, że uwiecznione przeze mnie Big Apple was zachwyci. Enjoy!
Wzory tego typu bardzo często wykorzystuje Versace. Widząc taką część
garderoby od razu nasuwa nam się słowo VINTAGE. I bardzo dobrze. Włoskie
domy mody w wakacyjnych kolekcjach prezentują kolorowe, wzorzyste,
miękkie i delikatne tkaniny, inspirowane barokiem "esy-floresy".
Przepych to podstawa, a odważne, zwierzęce printy i malowane łańcuchy są
mile widziane. Warto pamiętać, że do takich wzorów nie należy zakładać
trampek, plecaków i niczego, co związane jest ze sportem! W tym sezonie
na przepych postawiło również słynne D&G, czyli coś musi być na
rzeczy! Ja swoją zdobycz odkryłam w warszawskim TK MAXX'ie. Wzorzystych
koszul było tam mnóstwo, no ale akurat ta przemówiła do mnie..
Tunika-TK MAXX/ Buty-Melissa/Torebka-no name
zdjęcia by Marta Radziwonka
By the way, dziś byłyśmy u naszej Karolinki (która powinna się tu w końcu zacząć pojawiać!) na obiadku, było przepysznie! Mniam, mniam