Mamy pierwszy dzień lata, a niestety pogoda za oknem przypomina coś jakby jesień. To nie sprzyja dobremu nastawieniu. Mimo wszystko kocham deszcz,
uwielbiam burzę, której niesamowicie się boję, ale to w sumie nie ma
znaczenia. Faktem jest, że w czasie deszczu dzieci się nudzą, dlatego
też skutkiem tej pogody jest właśnie nowy post. Czas jest, chęci
natomiast brak na stworzenie czegoś bardzie kreatywnego. Dlatego też
podążając za słynnym powiedzeniem: jak się nie ma, co się lubi to się
lubi, co się ma.. zapraszam do oglądania deszczowych zdjęć przy
akompaniamencie Muzykoterapii:)
Marysia
Muzykoterapia - WODA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz